zioła na jelita forum

Zioła na jelita – fitoterapia i przyprawy. W zespole jelita drażliwego bardzo ważne jest łagodzenie objawów ze strony układu pokarmowego, tj. kurczliwe bóle brzucha, wzdęcia, uporczywe biegunki i/lub zatwardzenia, nudności, zgaga. Pomocne w tym są zioła uspokajające, np. melisa, imbir, szyszki chmielu, kozłek lekarski (waleriana Moj tata po kolonoskopi ma stwierdzone uchyłki na całej długości jelita. Ma boleści na wysokosci pępka.Dostał duspatalin i scopolan.Co dalej - bo chirurg specjalnie nic niepowiedział. Co robic aby nie bolało- macie jakies doświadczenia. Pn, 26-03-2007 Forum: Zespol Jelita Nadwrazliwego - A co z uchyłkami - ma ktoś Wśród leków biologicznych można wyróżnić infliksymab (Flixabi, Zessly, Remsima), adalimumab (Humira), wedolizumab (Entyvio) Wykazuje skuteczność zarówno w indukcji remisji, jak i jej podtrzymaniu, a jednym ze wskazań jest aktywne wrzodziejące zapalenie jelita grubego nieodpowiadające na leczenie GKS i/lub lekami immunomodulującymi. Najlepsze zioła na jelita to między innymi: koper włoski, dedykowany przede wszystkim osobom zmagającym się z bólem brzucha, zaburzeniami trawienia czy brakiem apetytu. Koper włoski korzystnie działa na perystaltykę jelit, reguluje wypróżnienia i zapobiega zaparciom, mięta. To zioło poprawia pracę jelit, zwalcza niestrawność Odsączamy z wody, rozgniatamy na papkę lub blendujemy. Zioła rozcieramy w moździerzu na proszek i mieszamy. Miód podgrzewamy i odszumowujemy zdejmując pianę z powierzchni. Mus z gruszek mieszamy z miodem i sproszkowanymi ziołami. Zamykamy w wyparzonych, suchych słoiczkach do przestygnięcia. Dawkowanie: Stosuje się 3 razy dziennie. Freie Presse Chemnitz Sie Sucht Ihn. Zioła w leczeniu zapalnych chorób jelitDo nieswoistych zapalnych chorób jelit najczęściej zalicza się wrzodziejące zapalenie jelita grubego i chorobę Leśniowskiego-Crohna. Są to choroby o przewlekłym przebiegu, które cechują nawracające zaostrzenia objawów i remisje. Najwięcej chorych mieści się w wieku 15-25 i 56-60 lat. Choroby występują z podobną częstotliwością u obu płci. Częstość występowania jest skorelowana ze stylem życia, jaki dominuje w populacji. Na świecie obserwuje się stale rosnącą liczbę chorych, a rozpoznania dotyczą coraz młodszych pacjentów, nawet dzieci. Wrzodziejące zapalenie jelit Wrzodziejące zapalenie jelit rozwija się głównie w obrębie błony śluzowej jelita, pierwsze objawy mogą się pojawiać w odbytnicy. Zmiany zapalne są rozlane, przekształcają się w bolesne owrzodzenia. Choroba może ujawnić się nagle, najczęstsze objawy to krwawienie i biegunka, co prowadzi do odwodnienia. Ze względu na ryzyko onkologicznych powikłań, pacjenci powinni być objęci stałą opieką lekarską i diagnostyką, zwłaszcza w razie powikłań ze strony wątroby i dróg żółciowych. Choroba Leśniowskiego-Crohna Choroba Leśniowskiego-Crohna rozwija się w jelicie cienkim, ale może rozwinąć się także na innych odcinkach przewodu pokarmowego, w niskich odcinkach jelita grubego, w jamie ustnej. Charakterystycznym obrazem są odcinkowe zmiany zapalne, przedzielone zdrowymi fragmentami jelit. Zmianom tym mogą towarzyszyć obrzęki i owrzodzenia. U pacjentów pojawia się osłabienie, bóle brzucha, nierzadko mylone z zapaleniem wyrostka robaczkowego i oczywiście biegunka. Przyczyny zachorowań Nie można wskazać jednej przyczyny zachorowań. Ich występowaniu sprzyjają predyspozycje genetyczne, nieprawidłowe funkcjonowanie układu immunologicznego i różnorodne czynniki, np. palenie tytoniu. Choroba Leśniowskiego-Crohna występuje przede wszystkim w wysoko rozwiniętych krajach Europy Zachodniej i Ameryki Płn., co sugeruje związek z dietą i trybem życia. Największą uwagę skupiają obecnie zaburzenia mikrobioty konserwanty, środki zagęszczające, emulgatory, obecne w przetworach mięsnych azotany, a także inne stosowane w żywności substancje, mogą zaburzać równowagę mikrobiologiczną jelit, prowadząc do uszkodzenia nabłonka jelitowego. Naturalna flora jelitowa jest wrażliwa na różnorodne, szkodliwe składniki przetworzonej przemysłowo żywności. Profilaktyka Profilaktyka- mimo nieznanych do końca przyczyn nieswoistych, zapalnych chorób jelit – jest oczywista: przestań palić papierosy;zadbaj o regularną aktywność fizyczną;unikaj stresu, pamiętaj o wypoczynku;w diecie unikaj produktów, po których czujesz się gorzej (biegunka, bóle brzucha);stosuj produkty świeże i dobrej jakości, by uniknąć zakażeń i zaburzeń naturalnej mikroflory;ogranicz ilość spożywanego mięsa, eliminuj niskiej jakości wędliny;ogranicz cukier i słodycze; jedz dużo świeżych owoców i warzyw;włącz do diety produkty kiszone; zwiększ w diecie ilość ryb morskich, zawierających kwasy omega-3;staraj się, by w diecie znalazły się składniki prebiotyczne, które wspomagają prawidłową florę jelitową: warzywa, zioła, kasze, produkty kiszone;unikaj potraw smażonych, nadmiaru ostrych przypraw, czosnku, cebuli, gorczycy, chrzanu i produktów wzdymających. Działanie surowców roślinnych w leczeniu nieswoistych chorób jelit Prebiotyczne Ważnymi surowcami prebiotycznymi są korzeń mniszka lekarskiego i korzeń cykorii. Nie tylko dostarczają substancji cennych dla flory jelitowej, ale też pobudzają wydzielanie żółci, wspomagając wątrobę i drogi żółciowe. Przeciwzapalne i gojące Surowce przeciwzapalne i wspomagające gojenie łagodzą przebieg zapaleń i skracają czas ich trwania. Koszyczek rumianku jest zalecany w zaburzeniach trawienia, biegunkach, nieżytach żołądka, w stanach zapalnych błon śluzowych, łagodzi dolegliwości pęcherzyka żółciowego i wątroby. Zewnętrznie rumianek jest stosowany do okładów i przemywań trudno gojących dziurawca przyspiesza gojenie ran i podrażnień, również w obrębie błony śluzowej przewodu pokarmowego. Działa żółciopędnie i żółciotwórczo, uspokajająco i rozkurczowo. Surowiec jest zalecany w chorobach wątroby i stanach zapalnych jelita grubego. Ściągające, przeciwbiegunkowe Zmniejszają nasilenie biegunek, działają ściągająco, zmniejszają obrzęk błon śluzowych, wiążą substancje śluzowe i toksyny bakteryjne, hamują namnażanie patologicznej flory w jelitach. Kora dębu to środek zapierający i przeciwzapalny. Odwary z kory działają obkurczająco na rozszerzone naczynia błon śluzowych, łagodząc stan zapalny i przekrwienie. Liść szałwii lekarskiej zawiera olejek szałwiowy o właściwościach antyseptycznych, ściągających, przeciwzapalnych, pobudza wydzielanie soków trawiennych. Łagodzi stany zapalne, działa przeciwbiegunkowo, hamuje namnażanie bakterii patogennych oraz drobne krwawienia. W stanach zapalnych jelit cenna jest herbata zielona, o dużej zawartości flawonoidów i garbników. Wykazuje łagodne działanie przeciwbiegunkowe, przeciwbakteryjne i uszczelniające naczynia krwionośne, hamuje nadmierny rozrost flory bakteryjnej, wspierając bakterie kwasu mlekowego. Owoc borówki czernicy to tradycyjny surowiec przeciwbiegunkowy, o łagodnym działaniu ściągającym i antyseptycznym, wpływającym korzystnie na czynne w surowcu sprzyjają odbudowie flory jelitowej, zaburzonej np. zatruciem pokarmowym lub antybiotykoterapią. Podobne, lecz słabsze właściwości wykazują owoce borówki amerykańskiej. Ułatwiające trawienie Zioła spazmolityczne łagodzą ból związany ze skurczem mięśniówki gładkiej przewodu pokarmowego, a wiatropędne hamują wzdęcia, zmniejszają uczucie dyskomfortu i ułatwiają korzeniem mniszka i cykorii, koszyczkiem rumianku i zielem dziurawca, zastosowanie mają tu: owoc kopru włoskiego (zawiera olejek eteryczny o łagodnym działaniu rozkurczowym, łagodzącym wzdęcia), owoc kminku (tradycyjny środek wiatropędny, spazmolityczny), liść pokrzywy zwyczajnej (wykazuje łagodne właściwości ściągające i przeciwbiegunkowe). Uspokajające Jednym z czynników sprzyjających zaostrzeniom choroby jest stres. Trzeba włączyć do terapii surowce uspokajające; tym bardziej, że wykazują one również korzystne działania w obrębie przewodu kozłka lekarskiego to dobrze tolerowany, skuteczny surowiec uspokajający i ułatwiający zasypianie. Zwiększa wydzielanie żółci i łagodzi stany skurczowe przewodu pokarmowego. Liść melisy lekarskiej to surowiec uspokajający, o łagodnym działaniu, stosowany również jako środek żółciopędny, wspomagający trawienie i rozkurczający, wpływający korzystnie na florę jelitową. W związku z różnorodnością objawów nieswoistych, zapalnych chorób jelit i indywidualnym przebiegiem chorób z tej grupy, w doborze surowców i preparatów zielarskich należy się kierować zasadą analogiczną jak w doborze składników diety: jeśli po zastosowaniu produktu wystąpią dolegliwości zamiast poprawy, należy po prostu zaprzestać jego stosowania… dr n. farm. Piotr Kaczmarczyk – artykuł ukazał się w poradniku Naturalnie Zdrowi nr 11/2019 Zioła na mięśniaki, polipy i torbieleSchorzeń i chorób człowieka z dnia na dzień przybywa. Wiadomo że każdy z nas najbardziej na świecie chciałby być zdrowy. To daje wolność i poczucie bezpieczeństwa. Zdrowie nasze i bliskich jest niezwykle istotne w codziennym komforcie funkcjonowania. Niektórych przypadłości chorobowych nie da się uniknąć mimo zdrowego trybu życia i zapobiegania nasz organizm jest bardzo skomplikowany i błędy genetyczne lub problemy w funkcjonowaniu organizmu mogą być niezależne od nas samych. Co to są mięśniaki? Polipy a mięśniaki - czy to samo?Mięśniaki macicy inaczej nazywane włókniakami są to łagodne zmiany nowotworowe, tworzą je mięśnie gładkie macicy a konkretnie chrząstkowa tkanka. Nie zagrażają one życiu jednak mogą znacząco pogarszać komfort życia. Mogą być przyczyną problemów związanych z zajściem w ciążę. Nie dają nacieków na inne narządy, przeważnie występują w grupach. Mogą dawać objawy krwawienia lub zupełnie niczym się nie objawiać. Macica to bardzo istotny organ w ciele każdej kobiety. Pełni funkcję regulacji hormonalnej, dodatkowo jest odpowiedzialna za odczuwanie przyjemności seksualnej. Bierze udział w prawidłowym funkcjonowaniu jelit i pęcherza moczowego. Jej dobry zdrowy stan jest bardzo istotny. Polipy mogą występować w większości narządów w ciele człowieka. Jest to przeważnie łagodny rozrost błon śluzowych, przyjmuje kształt maczugowaty. Najczęściej występują w jelicie grubym. Polipami są włókniaki i tłuszczaki. Bywa że polipy mogą być zmianami złośliwymi dlatego wszelkie takie zmiany należy poddać ocenie inaczej nazywane są cystami. Jest to patologiczna przestrzeń, która jest wypełniona płynem o galaretowatej treści. Mogą pojawić się w każdym miejscu w ciele. Przeważnie kolonizują nerki, jajniki i piersi. Proces tworzenia się cysty jest długotrwały i może ona mieć różne kształty i wielkości. Przeważnie nie powoduje ona zmian zioła wyleczą mięśniaki i polipy?W leczeniu mięśniaków macicy istotna jest dieta, wieloma produktami spożywczymi możemy wpłynąć na efekty uboczne mięśniaków lub znacząco je zmniejszyć. Mowa tutaj np.: o takich produktach jak: kurkuma, rozmaryn, bazylia, imbir, pieprz, mięta, olej lniany, masło. Powyższe produkty pomagają w rozproszeniu zastojów krwi, które są przyczyną tworzenia się mięśniaków. Co więcej stosuje się je w leczeniu innych nowotworów i dają bardzo zadowalające mieszanki na mięśniaki, polipy i torbieleZnany większości Ojciec Klimuszko skomponował zestaw ziół (Mieszanka Klimuszko na mięśniaki macicy), które pomagają w leczeniu mięśniaków a także polipów i torbieli. Wg jego teorii zioła najlepiej działają w mieszankach. Do klasycznej mieszanki należą:Kłącze pięciornika – łagodzi stany zapalne w obrębie błony śluzowej, działa ściągająco i przeciwbakteryjnieZiele jemioły – zmniejsza ono napięcie mięśniowe oraz ciśnienie tętnicze krwi, może dawać ulgę przy bolących miesiączkachZiele skrzypu – zmniejsza krwawienie podczas miesiączki za sprawą krzemionki, która wchodzi w jego składLiść brzozy – pomagają oczyścić organizm i działa stabilizująco na układ moczowy. Liście mają wpływ na cały organizm przez zwiększenie jego witalności. Mimo swoich leczniczych działań brzoza ma silne działanie uczulające. Dlatego lepiej unikajmy mieszanek z tym ziołem jeśli jesteśmy podatnym alergikiem. Ziele rdestu ostrogorzkiego – zwiększa elastyczność tkanek ektodermalnych. Przyspiesza regeneracje tkanki łącznej. Zmniejsza krwawienie i działa moczopędnie, przeciwobrzękowo i odkażająco. Liść borówki czernicy – stosowany przy problemach związanych z układem moczowym. Ściąga, działa odkażająco i przeciwzapalnie. Reguluje również poziom cukru we krwi. Kwiat kasztanowca działa przeciwzapalnie i zmniejsza krwawienieZiele tasznika – ma silne działanie przeciwkrwotoczne. Nie tylko jeśli chodzi o obfite krwawienie miesiączkowe ale również np. z nosa. Przyspiesza obkurczanie się macicy w połogu. Przyspiesza gojenie się kaliny koralowej działa przeciwzapalnie i wspomaga leczenie nowotworów. Owoce kaliny koralowej w dużej ilości mają działanie które pojedynczo można stosować na leczenie polipów to np.:Jasnota biała jest to bardzo cenne ziele. Wpływa na prawidłowe funkcjonowanie układu pokarmowego, moczowego i rozrodczego. A jak wiadomo są to ściśle ze sobą powiązane układy. Leczy stany ropne, krwawienia, nieżyty nawet te niezwykle opornePokrzywa zwyczajna jest to jedno z najpopularniejszych ziół. Ma szerokie działanie przeciwbakteryjne i przeciwzapalne. Pomaga w leczeniu chorób skórnych a także układu moczowego. Ma właściwości antyoksydacyjne. Znana jest również skuteczna mieszanka dr Marii Treben na cysty, torbiele i mięśniaki. Była to słynna zielarka, która przez silny kontakt z naturą i szeroką wiedzą z zakresu botaniki i ziół skomponowała zestaw idealnie działający na powyższe schorzenia. W skład mieszanki wchodzą np.: ziele skrzypu polnego, koszyczek nagietka, liść pokrzywy Koszyczek nagietka - ma kluczowe znaczenie w tej mieszance gdyż zmniejsza przepuszczalność naczyń włosowatych. A także zmniejsza stany zapalneInne popularne mieszanki zawierają np.: ziele skrzypu polnego, ziele przywrotnika, kłącze perzu, ziele bylicy, liście brzozy, kwiatostany nagietka, kwiatostany kocanek, korę kaliny koralowej, nasienie lnu, ziele skrzypu polnego. Niektóre z tych ziół powielają się w mieszance o. Klimuszko czy Marii Treben. Nasienie lnu – pomaga w uleczeniach zaparć i zaburzeniach jelita drażliwego a także w zapaleniu żołądka i jelitKwiatostan kocanki – działa moczopędnie a także odtruwa cały organizm. Przywraca prawidłową prace trzustki, skutecznie leczy chrypkę, kaszel, alergie i ból gardła. Pamiętajmy o tym aby samemu się nie diagnozować wszelkie zmiany należy zgłaszać do lekarza i razem z nim podjąć decyzję o działaniu. Jednak jeśli jesteśmy w okresie diagnozowania warto wtedy sięgnąć po zioła, które mogą zmniejszyć mięśniaki, polipy lub torbiele. Dolegliwości towarzyszące torbielom, mięśniakom i polipom są różne a mieszanki ziołowe pomagają nam w uśmierzeniu różnych bóli. Starajmy się również konsultować z lekarzem, jakie zioła możemy zażywać, nie każda mieszanka jest odpowiednia dla danej osoby. Oczywiście mieszanki ziół można tworzyć samemu na stronie oprócz gotowych miksów można otrzymać praktycznie każdy ze składników osobno. Dzięki temu możemy wykluczyć zioła, które np. nas uczulają lub nie do końca nam służą. Literatura Oficjalna strona Internetowa – Fitoterapia i leki roślinne, E Lamer-Zarawska, B. Kowal-Gierczak, J. Niedworok, Warszawa, 2012 Zioła i diety, którymi zgasisz stany zapalne, praca zbiorowa, 2021 Zioła naturalne lekarstwa z pól i ogrodów, 2017 Prawie wszystko o ziołach i ziołolecznictwie, A. E. Senderski, 2016 Zioła z miodem leczą torbiele i guzy.., H. Milczerek-Szalkowska, Pszczelarz Polski, nr: 1 ,2003 Naturalne metody leczenia mięśniaków i torbieli, A. Ożarowska, Zdrowa Żywność- Zdrowy Styl Życia, nr: 3, 2008 Zioła w profilaktyce i walce z nowotworem, L. Irla, Zdowa Żywność – Zdrowy Styl Życia, nr: 2, 1998 Artykuł na zlecenie. Zakaz kopiowania w całości lub części . Pełne prawa autorskie: Autor: mgr rośliny i ich wartości użytkowe. Skończyła Uniwersytet Rolniczy Wydział Biotechnologii i Ogrodnictwa. Reumatoidalne zapalenie stawów (RZS, gościec) to przewlekła choroba autoimmunologiczna, która atakuje głównie stawy (w długotrwałym i ciężkim przebiegu również inne narządy, jak serce, nerki czy płuca). Najbardziej charakterystycznym objawem tej choroby jest ból, sztywność oraz obrzęk stawów, najczęściej rąk i stóp, jednakże stany zapalne atakują również duże stawy (np. kolanowe, łokciowe, biodrowe). Nieleczony RZS prowadzi do niepełnosprawności, a w skrajnych przypadkach do uszkodzenia narządów wewnętrznych i nawet do śmierci. Przyczyny tej choroby, jak i każdej innej autoimmunologicznej, nie są w pełni rozpoznane. Istnieją teorie, że na pojawienie się schorzenia mogą mieć wpływ obciążenia genetyczne, nieszczelne jelita, niewystarczające zakwaszenie żołądka, jak również stres i zakażenia. Na RZS choruję od 2004 roku, zatem miałam kupę lat na sprawdzenie co działa, a co nie. Dieta (choć wierzcie mi, wcale nie jakaś bardzo restrykcyjna), odpowiednia suplementacja, pozytywne myślenie (bardzo ważne!) oraz zioła na RZS pozwalają mi kontrolować chorobę. Poniżej lista tych ziół, które w moim przypadku sprawdziły się najlepiej. Praktycznie każde zioło ma więcej niż jedno zastosowanie. W poniższym zestawieniu podałam zastosowania najważniejsze według mnie (oprócz oczywiście reumatycznych). Niektóre z ziół mają więcej niż jeden surowiec lekarski (np. owoc i liść), natomiast w zestawieniu podałam ten surowiec, który sama stosowałam i wciąż okresowo stosuję. ZIOŁO SUROWIEC LECZNICZY DZIAŁANIE ZASTOSOWANIE Pokrzywa zwyczajna ziele przeciwgośćcowe, moczopędne, przeciwbiegunkowe, wzmacniające, przeciwcukrzycowe choroby reumatyczne, choroby nerek, biegunki, nieżyt jelit, anemia, początki cukrzycy Skrzyp polny ziele przeciwzapalne, przeciwobrzękowe, moczopędne, odtruwające, wzmacniające, regulujące przemianę materii choroby reumatyczne, stany zapalne dróg moczowych, choroby skóry, wypadanie włosów, zaburzenia przemiany materii Wiązówka błotna kwiat przeciwzapalne, przeciwbólowe (jako surowiec salicylowy), moczopędne, przeciwgorączkowe, napotne choroby reumatyczne, przeziębienia, grypa, gorączka, schorzenia górnych dróg oddechowych Mniszek lekarski korzeń przeciwzapalne, przeciwreumatycznie, przeciwbólowe, żółciopędne, moczopędne, obniżające poziom cukru we krwi choroby reumatyczne, zaburzenia pracy wątroby, choroby nerek, początki cukrzycy Wierzba biała kora przeciwzapalne, przeciwreumatycznie, przeciwbólowe, przeciwgorączkowe (jako surowiec salicylowy), ściągające choroby reumatyczne, bóle stawowe i mięśniowe, ból głowy, przeziębienie przebiegające z gorączką Łopian większy korzeń przeciwzapalne, grzybobójcze, antybakteryjne, moczopędne, żółciopędne, rozkurczowe bóle reumatyczne, nieżyt przewodu pokarmowego, stany zapalne dróg moczowych, łupież i wypadające włosy (olej, sok i nalewka) Nawłoć pospolita ziele przeciwzapalne, przeciwbólowe, przeciwobrzękowe, ściągające, moczopędne choroby reumatyczne, stany zapalne dróg moczowych, nieżyt żołądka i jelit Majeranek ziele przeciwreumatyczne, przeciwbólowe, przyspieszające ustępowanie obrzęków, antyseptyczne, rozgrzewające bóle reumatyczne, kontuzje (wyciąg olejowy z majeranku i ocet majerankowy) Żywokost lekarski korzeń przeciwzapalne, regenerujące, rozkurczowe, odżywcze zewnętrznie jako okład – złamane kości, kontuzje, ale i chore, bolące stawy, wewnętrznie – choroby przewodu pokarmowego, nieżyt układu oddechowego, regeneracja chrząstek i kości (podążając za dr H. Różańskim – można zażywać wewnętrznie) Fiołek trójbarwny (bratek) ziele przeciwzapalne, przeciwwysiękowe, moczopędne, wykrztuśne, napotne, żółciopędne, odtruwające dolegliwości reumatyczne, stany zapalne nerek i pęcherza moczowego, przeziębienie, zaburzenia trawienia, zatrucia Dziurawiec zwyczajny ziele przeciwzapalne, przeciwdepresyjne, poprawiające trawienie, żółciopędne, przeciwbiegunkowe, antybakteryjne bóle reumatyczne (do wcierania olej i nalewka), depresja, zaburzenia trawienia, zaparcia, zastoje żółci i choroby wątroby Wilżyna ciernista korzeń słabe działanie przeciwzapalne, moczopędne, zwiększające wydalanie chlorku sodu i metabolitów azotowych stany reumatoidalne, choroby nerek i pęcherza moczowego, kuracje odtruwające, obrzęki Gorczyca biała nasiona przeciwzapalne, powlekające, przeczyszczające, pobudzające trawienie zewnętrznie – okłady stawów z bólami reumatycznymi (woreczek z nasionami), wewnętrznie – w chorobach przewodu pokarmowego, nieżycie żołądka i jelit, zaburzeniach trawienia, zaparciach Rdest ptasi ziele przeciwzapalne, moczopędne, przeciwkrwotoczne, czyszczące krew, ściągające choroby reumatyczne, stany zapalne nerek i pęcherza moczowego, kuracje odtruwające Bez czarny kwiat przeciwzapalne, przeciwobrzękowe, napotne, wzmacniające, przeciwgorączkowe, rozgrzewające, obniżające poziom cukru we krwi zapalenie stawów, przeziębienie, grypa, nieżyt zatok, nieżyt układu oddechowego, zaburzenia trawienia, cukrzyca Jarzębina owoc przeciwreumatyczne, moczopędne, przeciwbiegunkowe, uzupełniające niedobór witaminy C, odtruwające choroby reumatyczne, skąpomocz, choroby nerek, biegunki, zaburzenia metaboliczne, schorzenia wątroby Bobrek trójlistny liść przeciwzapalne, żółciopędne, wzmagające wydzielanie soku żołądkowego, pobudzające trawienie zapalenie stawów, zaburzenia trawienia, brak łaknienia, zaparcia, brak żółci, ogólne osłabienie Arcydzięgiel litwor korzeń przeciwbólowe, żółciopędne, pobudzające trawienie, wiatropędne, moczopędne, napotne, silnie rozgrzewające bóle reumatyczne, zaburzenia trawienia, stany zapalne przewodu pokarmowego i układu moczowego, przeziębienie Brzoza biała (brodawkowata) liść przeciwreumatyczne, przeciwobrzękowe, zwiększające wydzielanie moczu i kwasu moczowego, odtruwające organizm choroby reumatyczne, zapalenie układu moczowego, oczyszczanie organizmu, odkwaszanie organizmu Podsumowanie: Powyższe zioła rzadko kiedy stosuje się w pojedynkę, raczej komponuje się z nich mieszanki ziołowe. W skład takiej mieszanki może wchodzić od kilku do nawet kilkunastu rodzajów ziół. Kluczowe w przypadku ziół na RZS jest ich działanie przeciwzapalne i przeciwbólowe. Nie bez znaczenia jest również działanie moczopędne wpływające na dobrą pracę oraz oczyszczanie nerek. Oczywiście trzeba pamiętać, że ziół nie wolno pić cały czas, należy robić przerwy. Pamiętaj również o potencjalnych interakcjach leków z ziołami. Opracowano na podstawie: 1. 2. 3. Pawłowicz I., Bylka W., Mniszek lekarski, Panacea – leki ziołowe, nr 3 (8), lipiec 2004 4. Kuźniewski E., Augustyn-Puziewicz J., Przewodnik ziołolecznictwa ludowego, Wydanie II uzupełnione, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa-Wrocław 1986 5. Nowak Zioła, które podbiły medycynę, Wydawnictwo AA, Kraków 2015 6. Gumowska I., Ziółka i my, Wydawnictwo PTTK „Kraj”, Warszawa 1983 7. Kuźnicka B., Dziak M., Zioła i ich zastosowanie, Wydanie III poprawione i uzupełnione, Państwowy Zakład Wydawnictw Lekarskich, Warszawa 1984 (Uwaga – wpis będzie długą rozpiską teoretyczną, z której raczej niewiele wyniknie rzeczy mających zastosowanie w praktyce)Jest cała grupa chorób zakaźnych, które przebiegają powoli, stopniowo niszcząc zdrowie, czasem przez całe dziesięciolecia. Wirusy wywołują zapalenia wątroby, pasożyty chorobę Chagasa, zaś bakterie – kiłę, trąd, gruźlicę czy boreliozę. Właśnie z powodu tej ostatniej wpis może wzbudzać zainteresowanie – mnóstwo osób jest przekonanych, że na nią chorują. Dlatego tez muszę dodać kilka słów oszuści żyli z wmawiania ludziom chlamydiozy. Na forach i portalach regularnie widziało się wpisy, gdzie „specjaliści” wmawiali tę chorobę każdemu, kto podał jakiekolwiek objawy. Diagnoza polegała na specjalnych testach, bo te oficjalne to przecież nie działają, leczenie miało trwać całymi latami, były to bardzo duże dawki antybiotyków, oczywiście poprawa mogła w ogóle nie nastąpić. W końcu jednak do nawet najbardziej opornych na wiedzę jednostek dotarło, że coś tu jest nie tak – przecież na własne oczy widzieli, jak kogoś antybiotyki wyciągnęły z ciężkiej infekcji chlamydiami w tydzień. Drugiego, trzeciego… każdego, kto miał ją potwierdzoną oficjalnym, akceptowanym przez lekarzy testem. A ci z nieoficjalnym po kilku latach dalej bez etapem była „kandydoza” – scenariusz był niemal identyczny, trzeba robić specjalne testy, bo te oficjalne to nie wykryją, nie ma mowy. Leczyć się trzeba całymi latami, a lista możliwych objawów zajmowała kilka stron A4 drobnym drukiem. I jak za poprzednim razem, w końcu do ludzi zaczęło docierać, że przecież każdy przypadek kandydozy, który jest potwierdzony oficjalnym testem, da się wyleczyć w parę tygodni, tylko ta ich potwierdzana testami nietypowymi nie daje się wyleczyć przez całe jest moda na boreliozę, znowu lista objawów jest niemal nieskończona, znowu trzeba robić testy specjalistyczne, znowu leczenie trwa kilka lat i wymaga sprzedaży samochodu albo i domu, znowu ludzie, u których chorobę potwierdzono zwykłym, oficjalnym testem po paru tygodniach są zdrowi, a tylko ci z pozytywami uzyskanymi w super-hiper-mega testach z internetu nie reagują na leki. No co za przypadek…Zastanawiam się, co będzie następne – obecnie jesteśmy na etapie „koinfekcji”, czyli „tak naprawdę to musimy wyleczyć inną chorobę, ale to wcale nie znaczy, że wydałeś kilkadziesiąt tysięcy na leczenie niewłaściwej, po prostu weź jeszcze jeden kredyt”. Ale to chyba długo nie potrwa, trzeba znaleźć kolejne schorzenie. Może pora na jakiegoś przewlekłego super – wirusa? O, świetny pomysł – tu można naciągnąć cierpiących ludzi na naprawdę grubą kasę, specjalistyczne leki antywirusowe kosztują OK, wiem, miało być o leczeniu ziołami koncern farmaceutycznyNa początek warto zadać sobie pytanie – czy zioła (i inne substancje, nazwijmy to, naturalne) mogą mieć skuteczność porównywalną z antybiotykami? Wydawać by się mogło, że gdyby tak było, medycyna (nawet ta jaskiniowa) już dawno by je stosowała. W końcu choroby takie jak trąd, gruźlica czy – z tych szybciej zabijających – dżuma i gangrena od zawsze dziesiątkowały ludzkość. Ktoś chyba wpadłby na to, żeby zjeść roślinę, lub przyrządzić z niej wywar?Obawiam się, że nie jest to takie proste. Wśród ludzi od zawsze dominowało – i dalej niestety dominuje – dążenie do wejścia w pewien porządek społeczny. Nasze poglądy muszą zgadzać się z poglądami grupy, z którą się identyfikujemy, nawet za cenę naszego życia. Jeśli choroba jest wywołana grzechem, to trzeba iść do spowiedzi i się modlić, a nie zajmować jakimiś ziołami. Jeśli jest wywołana zaburzeniem jin i yang, to trzeba to regulować, a nie prowadzić badania nad skutecznością różnych mieszanek. Każda cywilizacja, która się rozwinęła, była ściśle osadzona w jakiejś religii. W każdej z nich leczenie było podporządkowane w pierwszym rzędzie spełnianiu tych norm religijnych, potem dopiero przyniosło tylko częściową poprawę. Złe duchy i grzechy zamieniono na morowe powietrze i fluidy. Przez wiele, wiele lat po odkryciu istnienia mikroorganizmów i udowodnienia ich związku z chorobami, lekarze nie dezynfekowali swoich narzędzi chirurgicznych, gdyż nie zgadzało się to z ich światopoglądem. Podobne przylepienie się do poglądów za cenę własnego życia można obserwować nawet dziś, w Polsce. Są ludzie, którzy nawet ciężko chorzy nie wezmą antybiotyku, bo w niego nie wierzą, to nie jest „naturalne”. Są całe ruchy, które uważają, że szczepionki nie działają i nie powinno się w ogóle szczepić. Jest też drugie ekstremum – ludzie wierzący, że trzeba szczepić się na wszystko co tylko istnieje, nawet jeśli szczepienie w ogóle nie zostało przetestowane, jak było w przypadku „świńskiej grypy”. Są ludzie wierzący, że jeśli coś nie zostało przebadane w próbach klinicznych, albo nawet zostało przebadane jednak nie jest polecane przez koncerny farmaceutyczne, to znaczy że na pewno nie działa i nie warto się tym w ogóle zajmować. Nazywają samych siebie „racjonalistami”, nie widząc jak bardzo ich postawa jest zbieżna z fanatyzmem słowy – doskonale jestem sobie w stanie wyobrazić sytuację, gdy miliony ludzi umierały, mając lek dosłownie na wyciągnięcie ręki, ale nie sięgali po niego, gdyż nie zgadzało się to z ich wizją wielokrotnie były testowane „w probówce”. Wiadomo, że jeśli bakterie będą w roztworze o odpowiednim stężeniu, to umrą. I tu pojawia się główny problem – dynamika leku w organizmie, na co istnieje fachowy termin „farmakokinetyka”. Po pierwsze, czy substancja aktywna, która zabija bakterie, zostanie w ogóle wchłonięta z jelit, przeleci przez nie, czy może po prostu będzie strawiona? Jeśli się wchłonie, jak szybko osiągnie odpowiednie stężenie we krwi? Czy zostanie zniszczona przez wątrobę? Czy będzie rozprowadzona po tkankach? Jest bardzo dużo antybiotyków, które w teorii powinny być niezwykle skuteczne, ale nie działają, gdyż wątroba niszczy je w przeciągu kilku się też kolejny problem – pieniądze. Terapie, z których nie da się wyciągnąć zysku, nie są badane. Poza tym mamy antybiotyki, które są skuteczne. Dlatego do dnia dzisiejszego prawie nie istnieją próby kliniczne, w których stosowano mieszanki ziołowe przeciw infekcjom. Oznacza to, że jesteśmy skazani na jednak przyjrzeć się badaniom na szczurach. W jednym z nich podawanie do jedzenia jednej z przypraw było skuteczną terapią przeciw systemowej grzybicy. W innym z kolei ekstrakt z niepokalanka madagarskiego zatrzymał skórną infekcję gronkowcem. Widać więc, że zioła mają potencjał, że spożywanie ekstraktów może zatrzymywać infekcje poza układem do tego, co dla niektórych jest najbardziej interesujące – skuteczność ziół i innych „naturalnych” substancji w walce z boreliozą. Na początek informacja pozornie bardzo dobra. Istnieje badanie w którym bardzo dokładnie sprawdzono, które substancje przy jakim stężeniu zabijają krętki. Co więcej, porównano to ze skutecznością doksycykliny, dzięki czemu można przewidzieć, jaka dawka pozwoli uzyskać potrzebne stężenie we krwi. Niestety, nie wiemy najważniejszego – ile ze zjedzonej substancji dostanie się do krwi i jak długo będzie w niej krążyć. Co najciekawsze, jest też podana skuteczność przeciw różnym formom bakterii – jeśli ktoś wierzy, że potrafią one w ten sposób „ukryć” się przed zwykłymi antybiotykami (nigdy tego nie udowodniono), ta informacja może okazać się dla niego bardzo początek, zwykła forma, czyli po prostu „krętki”. Tutaj mamy pierwszy sygnał, dlaczego do rewelacji podanych w tym badaniu należy podchodzić bardzo ostrożnie. Okazuje się, że witamina C ma 2-3 razy większy potencjał od doksycykliny. Gdyby to była prawda, 200 mg witaminy C dziennie powinno w kilka tygodni wyleczyć niemal każdego chorego. Ba, powinno przynieść efekt przy chorobach typu rzeżączka czy kiła, które – jak wiadomo – były nieuleczalne, do momentu gdy chory dostał kilka tabletek bądź zastrzyk antybiotyku. 200 mg witaminy C to ilość którą uzyskuje się z jednego normalnego posiłku, więc siłą rzeczy jakiś odsetek chorych powinien wyzdrowieć za sprawą zwykłego przypadku – a tak się nie działo. Z drugiej strony, są doniesienia o prowadzonych w dawnych czasach próbach klinicznych, w których stosowanie witaminy C zmniejszyło ilość zachorowań na zapalenia płuc nawet o 80%.A może tajemnicą jest dynamika substancji w organizmie? Doksycyklina po 24 godzinach w dalszym ciągu ma połowę maksymalnego stężenia, nie znika z krwi, krąży w się temu bliżej:Doksycyklina ma stężenie we krwi 2-3 mikrogramy na mililitry. Przy takim zabija C podana doustnie ma stałe stężenie 70 mikromoli na litr, co daje nieco ponad 1 miligram na litr, albo też mikrogram na mililitr. Przeciętny człowiek ma stężenie około 50 mikromoli, czyli poniżej 1 mikrograma. Czyli takie, jakie ma doksycyklina po 24 jest możliwe, że podniesienie stężenia we krwi do wartości, jakie ma doksycyklina sprawi, że zamieni się ona w antybiotyk? Z podlinkowanego wyżej badania wynika, że taki efekt pozwala osiągnąć dawka kilku gramów, przyjmowana co kilka godzin, w sumie 10 gramów wszystko stało się jasne, przyjrzyjmy się stężeniom w oryginalnym opracowani. Według prowadzących je naukowców, MBC (minimalne stężenie, przy którym lek zabija bakterie) wynosi 200 mikrogramów na mililitr. I tu mamy zgrzyt, bo według chociażby tego badania wartości powinny mieścić się pomiędzy 2 a 16, co zresztą zgadza się zarówno z rezultatami uzyskanymi przez innych naukowców, jak i z prostym faktem – takie niskie stężenie leczy więc, że uzyskane wyniki są bardzo mało wiarygodne – a bardzo wiele osób bezkrytycznie przyjmuje takie badania za pewnik, układając na ich podstawie całe terapie, co widziałem na zagranicznych forach. To nieco męczące rozwinięcie (wiem, czytelnicy oczekują prostych rozwiązań w rodzaju weź tę tabletkę, wyzdrowiejesz) pokazało, jak grząskim gruntem jest medycyna alternatywna, jak łatwo może człowieka zwieść badanie, którego wyniki zostały po prostu wymyślone, albo też podczas jego przeprowadzania popełniono błędy wypaczające cóż, jeśli jednak mamy te badanie na patelni, przyjrzyjmy mu się do końca, można udawać, że z doksycykliną wszystko jest w porządku i że pozostałe substancje faktycznie będą zabijać bakterie, gdy osiągną podane wielkim łukiem do witaminy C. Aby uzyskać stężenie we krwi przy którym bakterie zaczynają ginąć, równe niemal 100 mcg/ml, bądź 6000 mikromoli na litr, trzeba niestety przyjąć ją dożylnie. Nawet ta rozpuszczalna w tłuszczach nie osiągnie takiego stężenia. Niestety, ale wygląda na to, że witamina C nie ciekawie wygląda monolauryn – substancja, która ma udowodnione silne działanie bakteriobójcze i antywirusowe. Zabijał on nie tylko żywe krętki, ale też ich formy przetrwalnikowe oraz biofilm. Pytanie tylko, czy we krwi można uzyskać stężenie takie, jak w probówce? Z matematyki wynikałoby, że należy go spożyć – bagatela – sto razy więcej, czyli aż 10 gramów dziennie! Nie są to jednak dawki poza zasięgiem, normalne zalecane dawkowanie to 2 ma za sobą sporo badań, jest zresztą testowany jako środek konserwujący. Jego działanie bakteriobójcze jest bardzo silne i nawet dawki, które uzyskamy jedząc ilość zalecaną przez producenta powinny przynieść jakiś efekt. Co ważniejsze, ma też silne działanie przeciwwirusowe, kto wie, czy nie okazałby się jednym ze skuteczniejszych środków „na wszystko”, gdy nie jesteśmy w stanie ustalić co nam dolega, a nie chcemy ryzykować skutków ubocznych typowego antybiotyku?Istnieje też drugie badanie dotyczące krętków boreliozy, niestety – albo stety – równie podejrzane, nawet nie ma publikacji na PubMed. Co prawda zioła bardzo ładnie zabijały tam zarówno aktywne bakterie, jak i ich formy przetrwalnikowe, o wiele skuteczniej niż doksycyklina użyta w stężeniu o wiele wyższym, niż stosowane w leczeniu, ale ich działanie pojawiało się dopiero przy koncentracji rzędu 1:500. Pojawia się pytanie, jaką można osiągnąć we krwi zażywając te specyfiki? Nie zdziwiłbym się, gdyby przy zaleceniach producenta wynosiła ona 1:50 – podkreślam, podobno – istnieje badanie w którym testowano koci pazur, Uncaria Tomentosa. Również nie ma publikacji w PubMed, jedynie raport w internecie. Jeśli wierzyć temu, co tam jest napisane, skuteczność ziół była nawet wyższa, niż antybiotyków. Problem w tym, że według badaczy, antybiotyki niemal nie pomogły, podczas gdy we wszystkich dosłownie pozostałych badaniach, jakie opublikowano w historii ludzkości, ich efekt był bardzo silny. Jeśli w jakimś rewolucyjnym badaniu okazuje się, że uzyskano wyniki inne, niż w dziesiątkach dosłownie innych publikacji, to podejrzane będzie raczej to jedno, a nie wszystkie na to, że jesteśmy w ślepym zaułku. Obecność antybiotyków oraz brak zysku z ziół sprawiają, że w zasadzie nie bada się skuteczności tych ostatnich na ludziach, ani nawet na zwierzętach. Eksperymenty w probówce często nie przekładają się na efekt leczniczy. Te skrawki badań, którymi dysponujemy pokazują, że coś tu jest na rzeczy, że być może w ziołach kryje się potężna broń przeciw przewlekłym infekcjom. Ale czy kiedykolwiek będziemy mogli z niej skorzystać?Interesujące są wyniki próby klinicznej, w której testowano skuteczność mieszanki ziołowej przeciw przerostowi flory bakteryjnej jelita cienkiego, porównując ją z antybiotykiem stosowanym w tego typu przypadkach. Wywary roślinne nie tylko nie ustępowały rifaksyminie, ale nawet okazywały się skuteczniejsze!Bardzo duże znaczenie ma zjawisko synergii. O co w nim chodzi? Wyjaśnię to na przykładzie. Mamy 300 szczurów. Setce z nich podajemy rtęć, w ilości, która zabija 1% zwierząt. Jedno pada. Kolejnej setce – ołów, znowu w ilości, która zabija co setnego zwierzaka, znowu pada jeden z nich. Ostatniej setce podajemy obie te substancje jednocześnie. Z matematyki wynikałoby, że padną dwa, albo nawet jeden, jeśli trafi na tego samego. Jednak synergia sprawi, że zdechną wszystkie. Dwie substancje jednocześnie będą sto razy silniejsze, niż każda z nich oddzielnie. Działa to również w drugą stronę – dwa niedobory pokarmowe mogą wywrzeć druzgocący wpływ na organizm, gdy pojedynczego niemal nie ziół wykazuje synergię z innymi, a nawet z antybiotykami. W tym tkwi ich siła – można stosować mieszankę nawet dziesięciu z nich, przez co uzyskane efekty mogą być naprawdę potężne. Bardzo bym chciał móc napisać „takie a takie zioło wykazało efekt”, niestety – nie ma się na czym oprzeć. Wiadomo co prawda, które rośliny potrafią zabić bakterie, ale praktycznie nie istnieją opracowania, z których można dowiedzieć się, czy przenikną one do krwi oraz tkanek, a także jak długo będą się w nich koniec podam ciekawostkę. Skuteczność zwykłych przypraw domowych przeciw toksoplazmozie. Myszy zostały zainfekowane pierwotniakiem, po 24 godzinach zaczęły otrzymywać różne przyprawy (dosłownie wstrzykiwane do żołądka), dostały też spiramycynę – lek stosowany w tej chorobie. Co najciekawsze, stosowano dokładnie taką samą ilość przypraw, jak poszukiwany, skuteczny lek przeciw toksoplazmozie? Kto wie…Spiramycyna w dawce 100 mg/kg zabiła 71% pasożytów, dawka 200 mg/kg 94%.Olejowy ekstrakt ostryżu (kurkumy) w koncentracji 100 mg/kg zabił 96,8% pasożytów, zaś przy 200 mg/kg już 99,7%. Cynamon odpowiednio 96,4% i 99,5%, papryka 78,7& i 99,8%, zaś czarny pieprz 94,2% i 100%.Podobne rezultaty dało stosowanie mirry – w dawkach identycznych jak spiramycyna okazała się od niej o wiele skuteczniejsza, przy wyższym stężeniu zabijając 100% badaniach tych, niestety, badano ilość pasożytów w jamie brzusznej, co oznacza, że nie wiadomo tak naprawdę jaką skuteczność mają te substancje przeciw tym, które już dostały się do mózgu. Co jednak z pasożytami układu pokarmowego i ich formami inwazyjnymi? Ziele o wdzięcznej nazwie ludowej glistknik zabijało zarówno jaja, jak i formy przetrwalnikowe glisty chyba tyle – niewiele pomogłem, wiem, ale też niewiele tu można napisać. Mamy taką sytuację, jaką mamy, jak na czymś nie można zarobić, nie bada się tego, jeśli coś może zagrozić zyskom, na przykład lecząc w tydzień coś, co teraz leczymy w 10 lat – też się tego nie bada. W ziołach kryje się potęga, którą lekką ręką Ból żołądka występuje niezwykle często, a jego powodem bywają różne schorzenia. Jeśli boli regularnie i mocno, niezbędna jest wizyta u lekarza oraz diagnoza problemu, ponieważ mogą to być wrzody, refluks czy zapalenie. Zazwyczaj dolegliwości żołądkowe związane są z niewłaściwą, zbyt kaloryczną dietą lub stresem — w obu przypadkach przydają się zioła, które łagodzą ich objawy, a także działają prewencyjnie. Korzystanie z ziół to jedno z najstarszych sposobów leczenia chorób. Przez niektórych ta metoda jest bagatelizowana, choć dała początek dzisiejszym lekom. Odpowiednio dobrane środki ziołowe mogą być bardzo skuteczne. Surowce roślinne były pierwowzorem do stworzenia takich preparatów, jak aspiryna czy chinina. Istotne jest, aby kupować zioła odpowiednio przebadane, spełniające normy Światowej Organizacji Zdrowia WHO (World Health Organization). Zioła na ból żołądka — które są stosowane najczęściej? Jednym z pierwszych ziół, przychodzącym ludziom do głowy, gdy myślą o złagodzeniu dolegliwości żołądkowych jest mięta. Właściwości lecznicze mają jej liście zawierające olejek eteryczny (z mentolem i jego estrami), garbniki, flawonoidy, gorycze, fenolokwasy, sole mineralne, a także w mniejszych ilościach kwas askorbinowy, karoten, rutynę oraz betainę. To dobry wybór na bóle występujące po przejedzeniu lub związane z innymi problemami trawiennymi. Napar z liści mięty przyspiesza perystaltykę jelit, pobudza wydzielanie soku żołądkowego i żółci w wątrobie oraz działa wiatropędnie, zmniejszając wzdęcia. Nie sprawdzi się natomiast przy dolegliwościach skurczowych (zwiększy je) oraz przy refluksie, gdyż spowoduje wzrost zakwaszenia żołądka i sprawi, że ból się nasili. Rumianek to kolejne zioło, które jest często stosowane podczas problemów z żołądkiem. Do naparów używa się całych suszonych koszyczków kwiatowych. Za jego właściwości odpowiedzialne są między innymi takie składniki: flawonoidy, olejek eteryczny, kumaryny czy kwasy fenolowe. Napar z rumianku działa przeciwbólowo, przeciwzapalnie i uspokajająco. Sprawdza się przy wzdęciach, biegunkach, zaparciach, niestrawności, pomocniczo przy wrzodach. Łagodzi także skurcze żołądka, jelit oraz kolki. Dziurawiec, obok mięty i rumianku, to jedno z najpopularniejszych ziół. Surowiec leczniczy stanowią suszone naziemne części rośliny, które mają w swoim składzie między innymi olejek lotny, flawonoidy oraz garbniki. Napary z dziurawca działają przeciwskurczowo na mięśnie gładkie przewodu pokarmowego i dróg żółciowych, poprawiają trawienie. Zalecane są na takie schorzenia, jak na przykład nieżyt, stany zapalne, niedokwaśność, nerwica żołądka, zapalenie jelit i przewodu żółciowego, a także stany depresyjne oraz nerwy. Przetwory z dziurawca zawierają hiperycynę, dlatego należy uważać na promienie słoneczne przy jego długotrwałym stosowaniu. Nawet krótkie naświetlenie może spowodować zaczerwienie czy oparzenia skóry, pęcherze, krwawienia wewnętrzne bądź ogólne osłabienie organizmu. Dziurawiec wchodzi dość często w interakcje z innymi substancjami lub lekami, dlatego przed rozpoczęciem kuracji zalecana jest konsultacja z lekarzem albo farmaceutą. Jakie zioła są zalecane na niestrawność? Niestrawność, fachowo określana jako dyspepsja, objawia się bólem w nadbrzuszu, który trwa powyżej 4 tygodni. Towarzyszy jej uczucie pełności żołądka, szybkie odczuwanie sytości po posiłku, nudności oraz niekiedy wymioty. Dzieli się ją na wtórną (przyczyny są znane, na przykład choroba wrzodowa żołądka lub dwunastnicy, zapalenie błony śluzowej, nowotwory) oraz czynnościową, gdy pomimo diagnostyki nie można ustalić konkretnych powodów dolegliwości żołądkowych. W obu przypadkach, oczywiście po konsultacji z lekarzem, terapię można wspomagać ziołami. Oprócz już wymienionych — mięty, rumianku i dziurawca istnieje jeszcze wiele ziół, które mogą pomóc przy tym schorzeniu. Jednym z nich jest kminek — doskonale sprawdzi się przy dyspepsji, ponieważ poprawia oraz przyspiesza procesy trawienne. Surowcem leczniczym używanym do naparów są owoce kminku. Eliminują gazy z przewodu pokarmowego, przyspieszają perystaltykę jelit, poprawiają tempo przemiany materii i zwiększają wydzielanie żółci. Kolejnym ziołem, które wspomaga bolący żołądek jest szałwia lekarska. Działa przeciwzapalnie, rozkurczowo oraz łagodząco. Chroni także przed zbyt dużą fermentacją w jelitach, zmniejsza wydzielanie gazów, redukuje wzdęcia. Napar szałwiowy zalecany jest przy chronicznych nieżytach żołądka i jelit, problemach trawiennych, zbyt małej ilości soków żołądkowych, biegunkach, a nawet podczas wrzodów żołądka czy dwunastnicy. Polecane dla Ciebie saszetki, niestrawność, wzdęcia zł saszetki zł kminek, ziele, wzdęcia zł szałwia, saszetki, potliwość, wzdęcia, zgaga, stan zapalny zł Zioła na bolesne skurcze w żołądku Bolesne skurcze żołądka towarzyszą niekiedy niestrawności lub innym schorzeniom, ale mogą także występować samodzielnie. Często ich powodem jest stres. Zioła je zmniejszające działają również relaksująco, łagodząc w ten sposób dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Znakomitym przykładem takiej rośliny jest melisa. Napar z niej ma właściwości uspokajające, a także rozkurczowe na mięśnie gładkie jelit. Dodatkowo wzmacnia układ trawienny, zmniejsza napięcie mięśni jelita grubego, pomaga w kolkach jelitowych oraz wzdęciach. Melisa polecana jest też w depresji, podczas odczuwania niepokoju czy bezsenności. Kolejne polecane zioło na ból żołądka to nagietek. Najsilniejsze działanie lecznicze mają jego płatki (kwiaty oddzielone z koszyczków kwiatowych), szczególnie te najbardziej pomarańczowe. Napar z nagietka chroni przed stanami skurczowymi w obrębie przewodu pokarmowego, zapobiega uszkodzeniom błony śluzowej. Pomaga również przy owrzodzeniach żołądka, jelit, a także przy przekrwieniu wątroby. Uspokaja — można go stosować w terapii depresji i stanów lękowych. Krwawnik pospolity też należy do ziół, które działają przeciwskurczowo na mięśnie gładkie jelit. Polecany jest w stanach zapalnych przewodu pokarmowego oraz w zaburzeniach trawienia. Napar z krwawnika poprawia przemianę materii, pobudza czynność żołądka, a także pomaga przy wzdęciach i nudnościach. Właściwości przeciwskurczowe ma również arcydzięgiel litwor, ziele jaskółcze, nostrzyk, majeranek, macierzanka, tymianek, kora wierzbowa oraz kwiat lawendy. Czy można łączyć zioła na żołądek? Zioła, identycznie jak lekarstwa, należy stosować według wskazań lekarza bądź zgodnie z zaleceniami umieszczonymi na opakowaniu. Choć wydaje się, że są niegroźne, przyjmowane niezgodnie z przeznaczeniem mogą zamiast działania terapeutycznego sprawić, że choroba się zaostrzy lub terapia nie przyniesie żadnego efektu. Mniejsza bądź większa skuteczność mieszanek ziołowych w porównaniu z naparami z pojedynczych ziół zależy od schorzenia i konkretnej sytuacji. Przy sporadycznym pobolewaniu żołądka spowodowanym jednorazowym przejedzeniem, sprawdzi się napar z mięty czy rumianku. Jednak przy długotrwałej niestrawności lepiej sięgnąć po mieszanki kilku ziół, które przez swoje uzupełniające się działanie będą bardziej efektywne. Można je znaleźć w aptekach lub sklepach zielarskich wraz z dokładną instrukcją stosowania. Twoje sugestie Dokładamy wszelkich starań, aby podane zdjęcie i opis oferowanych produktów były aktualne, w pełni prawidłowe oraz kompletne. Jeśli widzisz błąd, poinformuj nas o tym. Zgłoś uwagi Polecane artykuły Ćwiczenia mięśni Kegla – wszystko, co musisz o nich wiedzieć Mięśnie Kegla, zwane inaczej mięśniami dna miednicy, odgrywają kluczową rolę w podtrzymywaniu narządów umieszczonych w jamie brzusznej. Zapobiegają nietrzymaniu moczu, a także mają duży wpływ na jakość życia seksualnego. Są szczególnie istotne dla kobiet, jednak u mężczyzn również odgrywają niebagatelną rolę. Jak poprawnie wykonywać ćwiczenia mięśni Kegla, czy są do tego dostępne specjalne akcesoria i dlaczego w ogóle warto to robić? Odpowiedzi na te pytania znajdują się w niniejszym artykule. Jakie badania kontrolne warto wykonać po chorobie? Czy warto robić badania kontrolne po infekcji wirusowej, bakteryjnej bądź po zatruciu pokarmowym? Zdecydowanie tak. Niektóre choroby, szczególnie nieprawidłowo leczone, mogą powodować komplikacje i powikłania, które nierozpoznane stanowią zagrożenie dla zdrowia i życia. Są to między innymi zapalenie płuc, zapalenie mięśnia sercowego czy gorączka reumatyczna. Homeopatia – co to jest i jak działa? Słysząc homeopatia, wielu ludzi zastanawia się — a co to w ogóle jest? Mała liczba osób wie, że to wykorzystywanie do leczenia substancji pochodzenia naturalnego. Czy można skutecznie wyleczyć chorobę lekami homeopatycznymi? Czy są one w ogóle dopuszczone do sprzedaży w Polsce? Ta wzbudzająca wiele kontrowersji metoda ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Jak przechowywać oleje do celów kosmetycznych? Oleje kosmetyczne są doskonałym środkiem pielęgnacyjnym zarówno do twarzy, ciała i włosów. Jedną z ich głównych zalet jest doskonała przyswajalność wynikająca z tego, że zawierają wiele składników o budowie podobnej do ludzkiej skóry. Jednak kupno nawet najlepszej jakości oleju nie sprawi, że zachowamy jego cenne wartości, gdy nie zadbamy o odpowiednie przechowywanie. Olejowanie włosów – wybieramy odpowiedni olej do struktury i potrzeby włosa Olejowanie włosów to jedna z najstarszych metod pielęgnacji włosów, od wieków stosowana przez kobiety zamieszkujące Indie i kraje arabskie. Polega na nałożeniu wybranego oleju na suche bądź mokre włosy i pozostawieniu go przez określony czas, a następnie zmyciu. Olejowanie poprawia wygląd i wygładza strukturę włosów oraz nadaje im delikatny połysk. Olejowanie włosów sprawdzi się u każdej kobiety, pod warunkiem, że wie, jaki olej do włosów wybrać. Awokado – właściwości lecznicze i kalorie. Dlaczego warto jeść awokado? Awokado to dość dyskusyjny owoc – albo się go lubi, albo nie. Z jednej strony zawiera wiele wartości odżywczych i właściwości leczniczych, z drugiej zaś – według niektórych – smakuje nijako, niczym „mydło”. Czy warto je jeść? Tak. A jak przyrządzać, aby smakowało? Zioła na cholesterol – jakie zioła stosować, aby obniżyć poziom cholesterolu we krwi? W regulacji poziomu cholesterolu i trójglicerydów we krwi będą pomocne zioła, który zawierają substancje normalizujące metabolizm lipidów w organizmie. Dzięki nim można wesprzeć terapię farmakologiczną. Które zioła na cholesterol wybrać?

zioła na jelita forum